Najpierw Wade i Lewis, a teraz odpada Taylor. Co się dzieje w darterskim świecie?
Killerem Mistrza niespodziewanie okazał się Irlandczyk, Brendan Dolan.
Szok, niedowierzanie i sensacja!
Andy Hamilton 7-10 Wes Newton
Pierwsza połowa pojedynku bardzo wyrównana. Obydwaj zawodnicy popełniali podobne błędy („blokady” podwójnych) i podobnie punktowali (co widać po statystykach z połowy meczu).
Hamilton rzucał 180, Newton odpowiadał 140. Wes rzucił 180, Andy odbijał ze 140. I tak trwał pojedynek aż do 5:5.
Po powrocie z przerwy coś chwilowo zepsuło się w Hamiltonie (zdarzały się rzuty ok. 50 punktów- tak, trzema lotkami), co pozwoliło Newtonowi odskoczyć na 7:5. Andy próbował jeszcze wstać, ale Newton nie pozwolił się dogonić. Przypieczętował wygraną zejściem ze 129 przez Bull’s Eye, aby nie było żadnych wątpliwości, kto wygrał. Pożegnał się z kibicami, zabrał swój sprzęt Unicorna i poszedł odpocząć.
Warto porównać powyższe statystyki z połowy meczu, z tymi poniżej- podsumowującymi. Widać wyraźnie, jak poprawił się Newton na polach podwójnych.
Forma wygrała nad solidnością. Statystyki nad trudnością poprzednich zawodników (a propos typów: http://dartworld.pl/743/dart-european-championship-2012-cwiercfinaly-zapowiedz/)
Cieszę się, że przeszedł Warrior tak, jak cieszyłbym się na wygraną Hammera.
Ale czy Newton jest wystarczająco mocny, aby Taylor nie dał mu dzisiaj rady? Zasłużył jednak na półfinał moim zdaniem.
Andy Hamilton |
7-10 |
Wes Newton |
20 |
100+ |
23 |
9 |
140+ |
7 |
0 |
170+ |
1 |
3 |
180 |
4 |
90.33 |
Average |
92.03 |
78 |
High Finish |
129 |
1 |
Breaks of Throw |
3 |
7/19 – 37% |
Finishing % |
10/22 – 45% |
Phil Taylor 6-10 Brendan Dolan
Taylor niepokonany przez 22 pojedynki w całej historii turnieju (4 razy mistrzostwo). Dolan nie wygrał ani razu z Taylorem.
Do tego statystyki, samo nazwisko, przychylność kibiców…. Nie ma co ukrywać- Dolan, delikatnie mówiąc, nie wychodził jako faworyt pojedynku 😉 Z drugiej strony- nie ciążyła na nim prawie żadna presja, oprócz nagrody pieniężnej. Muszę przyznać, że patrząc na skład ćwierćfinałów pomyślałem sobie- co tu do cholery robi Dolan?
A tu się okazuje, że to Mistrz musiał gonić za czarnym koniem! Przecierałem oczy ze zdumienia, a co niektórzy kibice nawet za włosy się łapali. Jak ten Irlandczyk śmie?!
Trzeba oddać, że na to prowadzenie złożyła się tak średnia gra Dolana, jak i kiepska postawa Taylora. Kto by pomyślał, że na Phila wystarczy średnia lekko powyżej 90 punktów?
Dolan zagra w półfinale Newtonem. Czy ma szansę? A czy miał w starciu z Mistrzem?
Znów szykuje się wielkie widowisko.
Lubię Taylora, ale chciałbym zwrócić uwagę na jedną kwestię. Zauważyliście co się dzieje, jak Taylorowi nie idzie? Rzuca gromami na prawo i lewo, często mam wrażenie, że jest wtedy bardzo nieprzyjemny dla przeciwników.
Tak jak dzisiaj schodzili na przerwę i Dolan chciał dostać się do stolika. Taylor stanął tak, aby zająć całe dojście i Brendan musiał go mocno okrążyć, aby dostać się do wody i sprzętu.
Tak samo zakończenie. Rozczarowany Taylor zatyka usta Dolanowi. Można stwierdzić, że humorystycznie, że wszystko ok.
Ale odkąd zacząłem zwracać uwagę na jego złość podczas gorszych momentów gry, to wcale nie jestem taki pewny. A już całkowicie mi się to nie spodobało, gdy trzeci raz obejrzałem powtórkę.
Phil Taylor |
6-10 |
Brendan Dolan |
15 |
100+ |
20 |
7 |
140+ |
12 |
1 |
170+ |
1 |
2 |
180 |
2 |
89.88 |
Average |
89.90 |
93 |
High Finish |
106 |
1 |
Breaks of Throw |
3 |
6/16 – 38% |
Finishing % |
10/22 – 45% |
Kim Huybrechts 10-8 Raymond van Barneveld
Co się dzieje na tym turnieju. Że Huybrechts jest w dobrej dyspozycji- było widać. Ale Barney był dotychczas rewelacyjny!
Czy to doping tej Pani:
czy jakiś pakt z nieczystymi siłami to nieważne. Po zaciętym pojedynku Kim zwycięża i po raz pierwszy zagra w telewizyjnym półfinale.
„Nie mogę w to uwierzyć. Raymond jest ikoną i jednym z najlepszych graczy na świecie, więc pokonanie go w ćwierćfinale European Championship jest dla mnie po prostu niesamowite. (…) Wiem, że po tym zwycięstwie mogę pokonać każdego”- Kim Huybrechts.
Kim |
10-8 |
Raymond |
24 |
100+ |
26 |
6 |
140+ |
14 |
2 |
170+ |
1 |
7 |
180 |
1 |
92.50 |
Average |
94.81 |
74 |
High Finish |
120 |
4 |
Breaks of Throw |
3 |
10/33 – 30% |
Finishing % |
8/25 – 32% |
Simon Whitlock 10-7 Colin Lloyd
Przed tym pojedynkiem pomyślałem sobie „Szymon- jeszcze w Tobie nadzieja”.
Nie mam nic przeciwko Huybrechtsowi czy Dolanowi, ale już Lloyd powinien odpaść, abym mógł spać spokojnie.
No i całe szczęście, że Lloyd myli się bardzo w 16 legu, nie trafiając pojedynczego pola. Dzięki temu Withlock wychodzi na 9:7 i ostatni leg jest już formalnością.
Podobała mi się gra Lloyda w tym turnieju, ale spokojny sen jest ważniejszy 😉 Brawo Withlock!
Simon Whitlock |
10-7 |
Colin Lloyd |
18 |
100+ |
21 |
12 |
140+ |
18 |
1 |
170+ |
0 |
5 |
180 |
3 |
93.01 |
Average |
89.68 |
121 |
High Finish |
164 |
3 |
Breaks of Throw |
2 |
10/30 – 33% |
Finishing % |
7/18 – 39% |
Teraz więc czekają nas półfinały o godzinie 20 🙂
Dodaj komentarz