Znamy już pierwszych ćwierćfinalistów turnieju European Championship. Większych niespodzianek nie ma, statystyki bez rewelacji i Newton przechodzi dalej.
Andree Welge 5-10 Brendan Dolan
Obydwaj zawodnicy byli mi obojętni niczym wyniki reprezentacji piłki nożnej w meczach towarzyskich z Kongo. I mniej więcej taką samą nudę czułem. Dobrze, że to był pierwszy pojedynek- nie dało się zasnąć.
Jedyną ciekawostką były reakcje widowni na rzuty Welge. Wszak był on ich nadzieją w tym turnieju. Nawet prowadził przez chwilę, ale jednak Dolan go rozpracował i przechodzi dalej. Czy można stwierdzić, że to już sukces dla Brendana?
Na pewno koniec- w kolejnej rudzie gra z Taylorem (o ile nie zdarzy się jakaś tragedia dla Mistrza), więc do zobaczenia!
Andree Welge |
5-10 |
Brendan Dolan |
25 |
100+ |
24 |
10 |
140+ |
11 |
0 |
170+ |
0 |
0 |
180 |
2 |
86.10 |
Average |
88.36 |
102 |
High Finish |
106 |
1 |
Breaks of Throw |
3 |
5/13 – 38% |
Finishing % |
10/31 – 32% |
Andy Hamilton 10-8 Ronnie Baxter
Długo zastanawiałem się, komu kibicować, a kto wygra ten pojedynek. Postawiłem na kibicowanie Hamiltonowi, ale przewidywałem wygraną Baxtera. Stary darterski wyjadacz, z miną sympatycznego, barowego zawadiaki i fajnymi czarno-białymi piórkami. Hamilton też nie gra od wczoraj, jest w Unicornie i cały czas kręci się w czołówce darterskiej.
Pojedynek wyrównany- raz wygrywa „rakieta” a raz „młot”. Zwycięzca spotka się najpewniej dalej z bardzo mocnym w pierwszej rundzie Newtonem. I obydwaj mają szansę go pokonać (będzie co oglądać!)
Co ciekawe- statystyki nie powalają. Przy stanie 7:7 obaj zawodnicy mają ok. 25 % skuteczności na doublach i średnią ok 90 punktów. Nie dużo? A jednak tą walkę oglądałem z przyjemnością.
Wtedy też Baxter przestał grać, co szybko wykorzystał Hamilton.
Andy Hamilton |
10-8 |
Ronnie Baxter |
25 |
100+ |
20 |
7 |
140+ |
14 |
0 |
170+ |
1 |
4 |
180 |
3 |
88.98 |
Average |
89.52 |
160 |
High Finish |
113 |
4 |
Breaks of Throw |
3 |
10/38 – 26% |
Finishing % |
8/35 – 23% |
Kevin Painter – Wes Newton
Nie ukrywam- po pierwszej rundzie moje oczekiwania w stosunku do Newtona były bardzo duże. Początkowo chciałem więc napisać, że mnie zawiódł. Ale z drugiej strony- ostatnio zagrał rewelacyjnie, a teraz bardzo dobrze. Najważniejsze, że bez problemu wystarczyło na nieźle grającego Paintera.
Painter bardzo dobrze radził sobie w pierwszej części gry (schodził m.in. ze 134), ale to zbyt mało na Wesa w tym turnieju. Pokazał się z dobrej strony i zobaczymy, czy forma będzie wzrastać aż do Mistrzostw Świata. Po prostu trzeba mieć szczęście w rozstawieniu i w grze 😉
Wracając do Newtona- czeka na niego Hamilton ze swoim młotem. Newton z niewzruszoną miną podejmuje każdego zawodnika, ale Hamilton to wręcz synonim solidnego gracza. Nie skreślałbym jednak Wesa- pokazał, że ma formę.
Wes Newton |
10-5 |
Kevin Painter |
15 |
100+ |
18 |
12 |
140+ |
10 |
0 |
170+ |
0 |
5 |
180 |
4 |
94.69 |
Average |
88.23 |
84 |
High Finish |
134 |
4 |
Breaks of Throw |
2 |
10/19 – 53% |
Finishing % |
5/26 – 19% |
Phil Taylor – Jerry Hendricks
Phil Taylor |
10-7 |
Jerry Hendriks |
26 |
100+ |
22 |
6 |
140+ |
11 |
2 |
170+ |
1 |
2 |
180 |
3 |
98.38 |
Average |
93.68 |
164 |
High Finish |
142 |
2 |
Breaks of Throw |
1 |
10/20 – 50% |
Finishing % |
7/17 – 41% |
Dodaj komentarz