
Darter Beaton i King
Po raz pierwszy od 4 lata Steve Beaton (zwany też Apollem 😉 ) zdobywa tytuł w turnieju rankingowym.
W drodze na szczyt pokonuje m.in. Whitlocka, Dolana i Cavena. W finale mierzy się z Mervynem Kingiem, z którym rozgrywa dramatyczny (podobno) finał i rzutem na taśmę tarczę wygrywa. Jednym z ciekawszych wydarzeń finału było przekroczenie licznika ze 134 punktów przez Mervyna. Podobno się śmiał 😉
Steve Beaton jest utytułowanym zwodnikiem, który jednak nie odnosił w ostatnich czasach większych sukcesów. Raduje więc ta wygrana, które być może zwiastuje dłuższą formę. Cieszą takie przebłyski, gdyż cały czas świat darterski czeka na przeciwnika godnego Taylora i van Gerwena. Dobrą formę prezentuje czasowo Chisnall, Hamilton, Caven, Wright i kilku innych graczy. Czy do tego grona dołączy Steve?
W czasie German Darts Masterspadło też kilka ciekawych wyników:
Part przegrywa z Paulem Amosem, Gary Anderson rozgramia Andy Hamiltona do zera, van Barneveld ulega Kelletowi, van Gerwen Jonesowi. Dodatkowo Kevin Painter wygrał z Adrianem Lewisem!
A transmisji nie było…
German Darts Masters
First Round
Afternoon Session (1pm-5pm)
Main Stage
Robert Thornton 6-2 Max Hopp
Mervyn King 6-2 Michael Rasztovits
Paul Nicholson 6-3 Mark Lawrence
Brendan Dolan 6-0 Tomas Seyler
Colin Lloyd 6-1 James Hubbard
Wes Newton 6-3 Ryan De Vreede
Kevin Painter 6-3 Ronny Huybrechts
Raymond van Barneveld 6-4 Josh Payne
Stage Two
Wayne Jones 6-4 Ross Smith
Andy Smith 2-6 Mareno Michels
Arron Monk 5-6 Maik Langendorf
Ronnie Baxter 6-3 Dennis Smith
Colin Osborne 4-6 Michael Smith
Stuart Kellett 6-3 Alan Tabern
Justin Pipe 6-2 Joe Murnan
Ian White 6-5 Dragutin Horvath
Evening Session (7pm-11pm)
Main Stage
Terry Jenkins 6-1 Peter Schoffmann
James Wade 6-5 Kevin McDine
Andy Hamilton 6-5 Michael Mansell
Simon Whitlock 6-3 Mensur Suljovic
Vincent van der Voort 6-3 Daryl Gurney
Michael van Gerwen 6-4 Ricky Evans
Adrian Lewis 6-3 Michael Hurtz
Dave Chisnall 6-0 Dirk Becker
Stage Two
Gary Anderson 6-5 Andy Jenkins
Peter Wright 6-5 Jelle Klaasen
Mark Walsh 5-6 Jamie Robinson
Jamie Caven 6-5 Steve Brown
John Part 5-6 Paul Amos
Steve Beaton 6-0 Mick Todd
Richie Burnett 6-4 William O’Connor
Kim Huybrechts 6-4 Darren Johnson
Second Round
Afternoon Session (1pm-5pm)
Peter Wright 6-2 Jamie Robinson
Mervyn King 6-3 Ronnie Baxter
Kim Huybrechts 4-6 Mareno Michels
Robert Thornton 6-0 Richie Burnett
Paul Amos 1-6 Steve Beaton
Wes Newton 6-5 Maik Langendorf
Ian White 2-6 Brendan Dolan
Dave Chisnall 6-3 Justin Pipe
Evening Session (7pm-11pm)
Paul Nicholson 4-6 James Wade
Simon Whitlock 6-2 Michael Smith
Andy Hamilton 0-6 Gary Anderson
Raymond van Barneveld 5-6 Stuart Kellett
Michael van Gerwen 5-6 Wayne Jones
Vincent van der Voort 6-3 Colin Lloyd
Adrian Lewis 5-6 Kevin Painter
Jamie Caven 6-5 Terry Jenkins
Third Round
Wayne Jones 6-4 Gary Anderson
Vincent van der Voort 1-6 Mareno Michels
Wes Newton 3-6 James Wade
Peter Wright 5-6 Mervyn King
Simon Whitlock 6-5 Stuart Kellett
Dave Chisnall 1-6 Kevin Painter
Jamie Caven 1-6 Steve Beaton
Robert Thornton 3-6 Brendan Dolan
Quarter-Finals
Wayne Jones 6-0 Mareno Michels
James Wade 0-6 Mervyn King
Simon Whitlock 6-3 Kevin Painter
Steve Beaton 6-2 Brendan Dolan
Semi-Finals
Wayne Jones 4-6 Mervyn King
Simon Whitlock 3-6 Steve Beaton
Final
Mervyn King 5-6 Steve Beaton
http://www.pdc.tv/news/article/jnw782um0sjp1sja3yduse8o7/title/brilliant-beaton-claims-german-title
Jak dla mnie mega zasłużone zwycięstwo Beatona mimo, że finał był jego najslabszym spotkaniem 😉
Ale zasłużył bo cały turniej prezentował najrówniejszą formę.
Mi w pamięć z zawodów zapada zachowanie Parta z Amosem, którzy przy stanie 5:2 marnuje kilkanaście lotek meczowych, co jak dla mnie było bardzo dziwne. Tym bardziej, że w ostatnim decydującym legu miał przewagę dość dużą gdyż jego przeciwnik nie rzucił over 60 pkt przez 6 kolejek :]
2 dziwna sprawa to Burnett, który w meczu z Thorntonem przegrywa 0:6 a gra na tragicznej wręcz średniej jak dla tak doświadczonego zawodnika PDC… trochę ponad 70 😉
Huybrechts bez formy.
Miłe zaskoczenie w postaci Michelsa i Jonesa 😉 Który jednak huśtawki miał w swojej grze
I jeszcze by się coś napisało ale nie ma co truć, co było nie wróci.
Burnett gdyby był bardziej odporny psychicznie dawno byłby wśród ścisłej czołówki(ale to chyba dotyczy większości graczy:)
wydaje mi się iż Beatona zwą Adonisem
To jego przydomek oczywiście „The Bronzed Adonis” 🙂