Phil Taylor a sprawa Gibraltarska

Pewnie większość z Was kojarzy szeroko omawianą sprawę Phila Taylora w pojedynku z Deano Winstanley’em w trakcie pojedynku na Gibraltar Darts Trophy.

W skrócie- w trakcie pojedynku Taylor kończył D12, rzucił, sędzia krzyknął koniec lega, Taylor wyciągnął lotki, a na powtórce widać, że lotka wbiła się po drugiej stronie pająka.

 

Od tamtej pory (miesiąc?) sprawa jest odgrzewana, omawiana, komentowana i tylko winnych brak.

Facebook przelewa się morzem nienawiści dla jawnego oszustwa, a oliwy do ognia dolał Eric Bristow mówiąc, że w darcie nie potrzeba nam oszustów.

 

Czy Phil widział, że lotka „nie weszła”?

Darter Phil Taylor

Darter Phil Taylor

Myślę, że tak, zauważył. Nie sądzę, aby przeżywał aż takie emocje w pojedynku z Deano, aby nie kojarzyć, co się dookoła niego dzieje. Nie sądzę, aby zawodnik tej klasy nie kontrolował, gdzie lotka wpadła.

Dodatkowo była wbita prawie pod kątem prostym- nie zasłaniała widzenia piórkiem (Phil jest przecież niski.

Na koniec subiektywne odczucie, że Taylor zatrzymał wzrok na tej tarczy i zawahał się. Ale to moja opinia.

Czyli uznaję, że tak- Taylor zauważył pomyłkę.

 

Czy Mistrz powinien się przyznać?

Tak, powinien zwrócić uwagę, że sędzia się pomylił. Gdyby sytuacja była odwrotna, na nie zawahałby się ani chwili.

 

Dlaczego tego nie zrobił?

Darter Phil Taylor

Darter Phil Taylor

Nie rozumiem tego szczerze mówiąc. Sam twierdzi cały czas, że nie zauważył… O ile dobrze pamiętam, pojedynek nie był dla niego wielkim wyzwaniem (sorry Deano), a nie mógł też liczyć na to, że sprawa przejdzie bez echa.

Może jednak nie widział?

Należy dodać, że Taylor zaproponował, aby rozegrać spotkanie ponownie w związku z tym incydentem, ale oczywiście jest to niemożliwe i niezgodne z przepisami.

 

Czy Taylor powinien zostać ukarany?

Uważam, że największy błąd popełnił sędzia (Russ Bray) i jeśli kogoś powinno się ukarać za pomyłkę, to niestety on powinien ponieść odpowiedzialność (ej- nie komentował finału World Matchplay…).

Nadzorowanie przebiegu spotkania i dopilnowanie, aby wszystko odbyło się zgodnie z przepisami jest jego zadaniem, jego pracą.

Phil otrzymał swoje od kibiców.

 

Ale przecież to oszustwo! W darcie!

Darter Phil Taylor

Darter Phil Taylor

Dart to sport, w którym toczy się gra o wielkie pieniądze. Dziwie się, że innych oszustw nie ma (hehe)/nie wychodzą na jaw.

Ta sprawa też pewnie nie odbiła by się takim echem, gdyby nie zachowanie Taylora na przestrzeni ostatniego roku (chociażby sprawa Baneya).

W piłce nożnej gole po spalonych, czy zdobyte ręką są na porządku dziennym. Więlu sportowców bierze zakazane specyfiki. Drużyna skoczków ma zbyt lekkie kombinezony. W F1 ktoś zbyt szybko wyjechał na wyjeździe z Pit Stopu. Można tak wymieniać bez końca.

 

Co z Bristow’em?

Eric jest wielką postacią darta. On także ułatwił/pozwolił Taylorowi na profesjonalną grę- pożyczył mu pieniądze, aby ten mógł zrezygnować z pracy i zająć się dartem.

Teraz mówi: „Zawodnik wie, kiedy lotka nie weszła i powinien to zadeklarować. Nie chcemy oszustów w grze”.

Kojarzy mi się, że próbował się później delikatnie wycofać z tych słów… że to było wyrwane z kontekstu i tym podobne… Niestety nie mam źródła, więc pomińmy.

Biorąc pod uwagę, że Phil do całej sprawy się nie przyznaje- zrobił jedyne, co mógł zrobić. Zerwał jakąkolwiek znajomość ze swoim dawnym mentorem i stwierdził, że nigdy w życiu nie będzie z nim już rozmawiał. Dodał także, że nigdy w życiu nie oszukiwał i jeśli ktoś tak stwierdza, to łamie mu serce.

 

Podsumowanie

Darter Phil Taylor

Darter Phil Taylor

Stało się, było i koniec. Jedyni, którzy powinni martwić się o to, co się stało, to władze PDC. Nic mi nie wiadomo, aby zostały podjęte jakiekolwiek kroki… oficjalnie.

Ale Internet rządzi się swoimi prawami. Dlatego też widzimy wielką falę tzw. „hejtu”. Widzimy ludzi, którzy myślą, że mogą osądzać świat wg swojego „widzimisię”. Widzimy wyzywających, lejących nienawiścią żałosnych ludzi. A kolejni przyłączają się do tego linczu na fali tematu.

Czym innym jest napisać „uważam, że Taylor oszukał”, a czym innym „Phil Ty nic nie znaczący popaprańcu bez mózgu! Wypierdalaj z darta, bo nikt Cię nie chce oglądać!”.

 

No cóż. Napisałem to tylko dlatego, że chciałbym, abyśmy wszyscy potrafili spojrzeć na sprawę z dwóch stron, pomyśleć, ocenić i kulturalnie wyrazić swoje zdanie, popierając argumentami.

A teraz zapytam- co o tej sprawie sądzicie?