
Darter Adrian Lewis
Ten turniej jest tak niesamowity, że każdego dnia zastanawiam się, czy tym razem się nie rozczarujemy.
Po wczorajszych emocjach Wade-Whitlock… Ciężkie zadanie przed naszymi gwiazdami.
Ale mocny Hamilton z zaskakującym Lewisem…. Gorzej z drugim pojedynkiem- nie wiem, czy Chisnall będzie w stanie chociaż próbować dorównać Holendrowi.
Zaczynamy drugie ćwierćfinały dart Wolrd Matchplay 2013!
Andy Hamilton 17-19 Adrian Lewis
statystyki: http://live.dartsdata.com/MatchView.aspx?MatchId=85762
Nadal nie doceniam Adriana. Sam przepowiadałem powrót jego formy, a mimo to w każdym pojedynku sądze, że jednak teraz przegra. Tym bardziej, że Hammer prezentował się wyśmienicie w poprzednich pojedynkach.
Także tutaj Andy zaczął niezwykle- jeszcze przed przerwą załamał przeciwnika zejściem ze 170!
Stara się wyczyniać cuda, ale Lewis nie daje mu odejść z wynikiem i cały czas przewaga jest 1-2 legowa.
Adrian zagrzewa się do walki okrzykami i gestami. „C’mon” krzyczy. Na tyle go to motywuje, że jesteśmy świadkami 11 lotkowego lega.
14-14 i jak to śpiewano „wszystko się może zdarzyć”. Na 16-16 Adrian schodzi ze 161!
Mamy 17-17 i możliwe, że czeka nas „nagła śmierć”. Wtedy właśnie Adrian dokonuje niemożliwego- przełamuje lega Hamiltona. To znaczy- niemożliwego…. Andy potknął się na doublu- miał szansę.
W ostatnim legu Adrian z wielką, imponującą pewnością dwoma lotkami schodzi z 86.
Gratuluje przeciwnikowi, oklaskuje i zachęca kibiców, aby podziękowali Hamiltonowi.

Darter Adrian Lewis

Darter Andy Hamilton
Michael van Gerwen 16-11 Dave Chisnall
Chisnall starał się nadążyć za wariatem van Gerwenem. Ten z kolei już od początku naładowany emocjami- w 3 legu schodzi ze 105 i szaleje minami i gestami.
Niezły mecz jak na MvG, fantastyczny dla Chisnalla. Wynik dość mocno dla Holendra, ale w trakcie spotkania widać było, jak przez większość czasu „żółty” depcze po piętach.
Nie było łatwo, a van Gerwen ma szansę rewanżu na Adrianie Lewisie- czy da radę? Czy ktokolwiek da radę Holendrowi (oprócz Taylora?).

Darter Chisnall i van Gerwen
Dodaj komentarz