Miał być mecz wieczoru. Miał być poziom, emocje i niespodzianka.
Miał być pojedynek punktowania z doublami.
A było… Wade i van Gerwen zaserwowali coś zgoła innego.
W tym momencie najciekawszym meczem był Whitlock-Thornton, od którego wszystko się zaczęło…
Darts Premier League- pełne wyniki:
Robert Thornton 4-7 Simon Whitlock
Simon nawet prowadził na początku pojedynku 2:1. Thornton nie grał jednak na swoim poziomie, a Czarodziej sprawiał wrażenie, jakby to było wszystko, co jest w stanie dzisiaj wyczarować.
Już 6 leg rozgrywany był przy prowadzeniu Szkota (3:2), a po drodze „zdarzyła” mu się 12 lotka. Trzeba przyznać, że popisywał się doublami niczym James Wade- 80% skuteczności po 6 legach! Statystykę tę popsuł jednak w 7 legu 😉 Przełomowym legu!
Wtedy to Robert nie może zakończyć lega przez dwie kolejki rzutów. Do gry wkracza Whitlock, który wyczuł szansę. Po chwili widzimy 4:5 z 83% skuteczności Australijczyka!
Ciekawostką była kolejna pomyłka Szkota przy zejściu ze 125- trafia Bull’s Eye i drugi raz Bull’s Eye- nie może skończyć Whitlock nie schodzi jednak z 52, Robert nie wykorzystuje kolejnej szansy i w wielkim stresie Simon 3 lotką wyprowadza 4:6.
To nie koniec emocji! Whitlock trafia następnie 6 perfekcyjnych lotek! Mimo tego Robert miał okazję, ale pomylił się na polu singlowym (zamiast 16, trafia 8)- cóż to muszą być za emocje, jaki stres. Whitlock dokańcza dzieła.
Adrian Lewis 2-7 James Wade
Kolejny bardzo dobry pojedynek Wade’a. Adrian w trakcie spotkania kiwał głową z niesmakiem. Niestety- nie może być dumny ani z wyniku, ani ze swojej postawy.
Swój cel osiągnął- jakoś wyślizgnął się z pierwszej strefy spadkowej. Czyżby to koniec niezłych występów w PL? Z Lewisem nic nie wiadomo- zwłaszcza teraz, zwłaszcza przy tych huśtawkach formy.
Wade- od dłuższego czasu solidny punkt każdego wieczora z Darts Premier League. Z przyjemnością ogląda się jego pewność i spokój, a i grono fanów powiększa się z tygodnia na tydzień. Terminators Army? 😉
Michael van Gerwen 7-3 Phil Taylor
Co się dzieje z Taylorem? To pytanie zadają sobie kibice na całym świecie. 60’ki nie wchodzą, 57’ki nie wchodzą, na doublach słabo, Bulle nie te.
To znaczy- zagrał na średniej prawie 100 punktów, więc dużo bym dał, aby kiedyś tak pograć. Jednak to jest Mistrz nad Mistrzami, Phil „The Power” Taylor z Unicorn. Od niego zawsze chce się więcej.
A do tego przeciwnik- Michael van Gerwen, który jest wściekły i miota się po rzuceniu 60, 60, 20 😉 Należało mu się to zwycięstwo, Phil (aktualny numer 1 rankingu) uśmiechał się i kręcił głową patrząc, co robi Holender. Aktualny numer 2 rankingu… A przecież on ma 24 lata! Ludzie- co on może osiągnąć w darcie na przestrzeni kolejnych lat…
Andy Hamilton 5-7 Raymond van Barneveld
Statystyki spotkań pomiędzy tymi zawodnikami nie pozostawiały złudzeń- 18:2 w zwycięstwach dla Raymonda.
„Wszyscy kochają Raymonda”- jak w tym serialu. A ja przekornie trzymałem kciuki za drugiego przedstawiciela Unicorn.
Tak więc zapewniłem sobie sporą dawkę emocji, gdy Andy walczył jak lew o wynik. Przy 5:5 zupełnie nie wiedziałem, co się dalej stanie. Raz Holender wydawał mi się lepszy, raz Hamilton.
Czyli- emocje odpowiednie i tak trzymać. Nie będę się rozpisywać, gdyż właśnie zaczyna się mecz wieczoru 😉
James Wade 7-5 Michael van Gerwen
Chciałoby się napisać: bez komentarza. Słabo, kiepsko, bez emocji, bez poziomu. Czy ktoś podmienił zawodników pomiędzy pojedynkami?!
James z 22% na doublach?! Van Gerwen ze średnią 91 punktów?!
Miał być pojedynek punktowania z zakończeniami- [cenzura].
Zasłona milczenia…
Adrian co jest z toba?? przeciez gry w lotki sie nie zapomina 🙂 musi popracowac nad glowa.. a tak z sensem coraz bardziej watpie w jego szanse:) mvg jak pisales, moze wiele zdzialac ale rowniez moze to w druga strone pojsc.. oby nie, bo moze osiagnac cos co nikt do tej pory.. 🙂 o Taylora sie nie martwmy, on sobie poradzi w odpowiednim momencie, zmiana lotek mysle zrobila swoje.. dzieki za fajne info, musimy na prv pogadac mam pare pytan pozdrawiam!
spostrzezenie MvG jak gra pozna godzina zawsze idzie mu trochę dorzej. To w jaki sposob zagrał wczoraj z Powerem bylem pod wielkim wrażeniem i zniedowierzaniem oglądałem jego szybkie celne rzuty. Prze ….. 🙂