Krótko- pojedynek Taylora z Thorntonem przejdzie do historii.
Jeśli znasz kogoś, kto kiedykolwiek powiedział „co takiego ciekawego jest w tym darcie?”- pokaż mu ten mecz.
Brendan Dolan 3-1 Vincent van der Voort
Dolan zaczął jak natchniony, łącznie z długo trwającą nieomylnością na doublach kończących. Długo utrzymywała się również średnia powyżej 100 punktów.
Po dwóch wygranych setach do głosu doszedł na chwilę Vincent, dzięki czemu ten zdobyty honorowy set.
Ale mało Dolanowi brakowało do wygranej 3:0- jest mocny i tyle.
Justin Pipe 3-2 Kevin Painter
Ooooooj- coś się podziało w tym pojedynku. Zaczynając od tego, że aż do końca nie było wiadomo, kto wygra, poprzez to, że Painter coraz bardziej się wściekał i kończąc na fakcie, że Pipe im dalej w las, tym wolniej.
Painter miał minę w stylu: „albo ktoś mu wymieni baterie na Energizer, albo ja mu jebnę”.
Nie wiem, czy o to poszło. Nie jestem pewien, czy dobrze odczytałem pożegnanie, ale wydaje mi się, że Pipe usłyszał kilka ostrych i bardzo niemiłych słów.
Ale gra dalej. Godnym odnotowanie jest również fakt, że Justin Pipe gra w zatyczkach do uszu. Nieczęsto widać, aby zawodnik w ten sposób odcinał się od otoczenia.
Phil Taylor 2-3 Robert Thornton
Chociażbym pisał tutaj przez kolejne 4 godziny, to i tak nie odda emocji tego pojedynku!
Nawet gdybym o darcie pisał jak King horrory, to i tak byście żałowali, że nie oglądaliście tego, co się działo.
Fenomenalna postawa Thorntona. Niesamowita forma, która sprawiła, że to Taylor równał do poziomu!
Spójrzcie na statystyki poniżej i podziwiajcie- coś niesamowitego, nieziemskiego.
Komentatorzy: „To najlepszy pojedynek jaki kiedykolwiek oglądaliście!”. „Thornton nigdy jeszcze nie zagrał TAKIEGO meczu!”.
98 kolejek w których padło powyżej 100 punktów!
2:2 w setach, 2:2 w legach i kto rzuci double, ten przechodzi dalej. Potraficie sobie wyobrazić te emocje, te nerwy, tą presję? Nie potraficie! Ja też nie.
Taylor nie trafia bodajże 5 kolejnych lotek w D16, które dałyby mu zwycięstwo! Prawie jak człowiek!
Dość pisania- jak tylko pojawi się film z meczu, to dzielę się z Wami- MUSICIE to zobaczyć!
Mervyn King 3-1 Dave Chisnall
Też ładny pojedynek. King pięknie odskoczył Chisnallowi na 2:0 w setach.
Następnie byliśmy świadkami szaleńczej i bardzo widowiskowej pogoni Dave’a, jednakże nieudanej.
Nie przepadam z Chisnallem, ale brawa dla niego za postawę w drugiej części pojedynku.
Brawa dla Kinga za dzisiaj- widzimy się z nim już niebawem.
Dodaj komentarz